To był dzień spotkania z Krakowem. Przyjechała grupa znajomych i należało ich odpowiednio oprowadzić i przypomnieć sobie całą wiedzę o Krakowie. Brakowało mi tych spotkań z kościołami, zabytkami, spacerowania po uliczkach i zdradzania ich tajemnic... To był dobry dzień:) A teraz będzie i dobry wieczór w którejś z knajpek na Kazimierzu :)
Życzę dobrego weekendu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz